Jeżeli byłeś w Tykocinie, to znaczy, że musiałeś odwiedzić zamek, synagogę i żydowską restaurację Tejszę. Ostatni punkt wycieczki jest obowiązkowy, „jeżeli pragniesz, aby Twoja podróż do przeszłości trwała nadal…”
Powyższym cytatem żydowska restauracja wita internautów. I choć przesłanie może się komuś wydawać przesadzone, to takie nie jest. Szlak zabytków Tykocina kończy się na ulicy Koziej, na której znajduje się Wielka Synagoga. Kilka kroków stąd, w piwnicy Domu Talmudycznego (zwanego również Małą Synagogą), znajduje się Tejsza, miejsce, w którym strudzony turysta odpocznie, dobrze zje i jednocześnie nie utraci atmosfery towarzyszącej mu podczas zwiedzania.
Tejsza pozwala spróbować żydowskich specjałów w klimacie daleko odbiegającym od nowoczesności. Doceni to każdy, kto odwiedzi tę knajpę i tam pozostanie, bo chęć pójścia do innej restauracji, oparta na pierwszym wrażeniu, może być duża.
Po pierwsze, jedzenie! Restauracja oferuje dania kuchni żydowskiej, ale również regionalnej. Karta dań nie jest długa, za to treściwa, a porcje są duże i niedrogie. Osobiście polecam kurczaka w
sosie miodowym z rodzynkami, a także cymes świąteczny, czyli gulasz z wołowiny z marchewką i bakaliami, również na miodzie. Właściwie wszystkie dania żydowskie z karty przygotowywane są na słodko i o ile mieszanie mięsa z owocami i miodem nie dziwi, to już ryba przyrządzana w ten sposób zaskakuje.
Po drugie, miejsce! Nie tylko usytuowanie w suterenie, ale przede wszystkim wystrój wnętrza, pozwoli się wam przenieść do przeszłości. To nie jest modna, nowoczesna knajpa, ale domowa restauracja, która bardziej przypomina kuchnię u babci. Jest tu sporo nagromadzonych rzeczy, bar czasy swojej świetności ma już dawno za sobą, ale jest coś, co do tego miejsca przyciąga tłumy. Gdy ostatnio tam siedziałam, doszłam do wniosku, że sęk tkwi w tym, że restauracja ta pozwala czuć się jak u siebie w domu. Atmosfera, która tu panuje, nie narzuca żadnych konwenansów, możemy więc zachowywać się swobodnie i to się ludziom podoba.
P.S.
Na fanpage’u restauracji pojawiła się następująca informacja:
Już od maja (2013 roku – dopisek autorki) nowa odsłona restauracji Tejsza.
Powiew wiosny w kuchni i szacie graficznej:)
Będą nowe dania, nowe kolory i nowa reklama.
Szczegóły naszych wiosennych zmian już wkrótce!
Dziś dowiedziałam się, że zmiany już nastąpiły, ale niewielkie. Powstała gablota z pamiątkami i nowe menu. Z niecierpliwością oczekuję na następną wizytę w Tejszy. Powiew nowoczesności przyda się temu miejscu, oby tylko jego klimat pozostał ten sam.
Więcej informacji na stronie: http://tejsza.restauracja.w.interia.pl/index1.html
Autor: Marta Czaczkowska (www.podrozeodkuchni.pl)