Jesień obfituje w premiery filmowe. Jedne zupełnie nowe inne stanowiące kontynuację ciągnących się kolejnych części sag filmowych. Niezależnie od upodobań warto wybrać się i obejrzeć nowości w kinie. Dziś polecamy kilka tytułów.
Pierwsza propozycja to film łodzianina, Piotra Trzaskalskiego, pt. „Mój rower”, który na szczęście jeszcze w mężczyznę wierzy. Wierzy w takiego, który ma w życiu męskie zadania: musi nauczyć się jeździć na rowerze, uratować kogoś z pożaru, spłodzić syna, zawalczyć o swoje dziecko. A na finał zagrać oczyszczający koncert życia tak, by się wszyscy na koniec filmu… oniemieli. Siła filmu Trzaskalskiego bierze się z jego prostoty i czystości, z przekazu pozbawionego niezliczonych pokładów.
„Mój rower” – to…cała prawda o facetach?
Mówi się, że mężczyźni nie rozumieją kobiet. A co, jeśli jest jeszcze gorzej i nie rozumieją też siebie nawzajem? Najnowszy komediodramat Piotra Trzaskalskiego („Edi” – zdobywca ponad 30. prestiżowych nagród filmowych), to nietypowy przewodnik po męskim świecie. Dlaczego niezależnie od wieku, gdy facet kocha, nie potrafi tego wyrazić słowami? Paweł (Artur Żmijewski), Włodek (Michał Urbaniak) i Maciek (Krzysztof Chodorowski) skazani na swoje towarzystwo przez kilka dni, nie przepuszczą żadnej okazji, żeby uprzykrzyć sobie życie. Czy naprawdę więcej ich dzieli niż łączy? Czy klucz do zrozumienia męskiego punktu widzenia w ogóle istnieje?
Kolejno film będący kontynuacją z zarazem ostatnią częścią osławionej sagi o wampirach, „Saga Zmierzch: Przed świtem. Część 2.” (USA 2012. Reż. Bill Condon. Aktorzy: Kristen Stewart, Robert Pattinson, Taylor Lautner).
Zachęcanie – albo zniechęcanie – do obejrzenia „Przed świtem, części 2” mija się z celem. Kto widział poprzednie cztery części, wie czego może się spodziewać – bez względu na to, czy z wypiekami czeka na finał, czy raczej liczy na kolejną szansę obśmiania wiernych fanek popularnej serii. Kto natomiast nie miał dotychczas do czynienia ze „Zmierzchem”, ten nie ma tu czego szukać.
Saga się kończy. Miłość trwa wiecznie. Bella i Edward są wreszcie naprawdę szczęśliwi. Ona należy już w pełni do świata swego ukochanego. Jest istotą nieśmiertelną, obdarzoną niezwykłą mocą. On ma przy sobie dwie ukochane kobiety – żonę i córeczkę Renesmee. Wydaje się, że nic już nie może zmącić ich szczęścia. A jednak rodzina Cullenów staje w obliczu nowego, ogromnego zagrożenia. Gniew Volturi jeszcze nigdy nie był tak wielki.
Edward zwołuje wampiry z różnych zakątków świata, aby przeciwstawić się nieuniknionemu atakowi. Do obrońców Belli i jej dziecka przyłącza się niespodziewanie Jacob. Dojdzie do walki, która raz na zawsze rozstrzygnie los nieśmiertelnych mieszkańców Forks i podda próbie miłość, która przecież miała trwać wiecznie.
Film ten stanowi adaptację książki „Atlas chmur” Davida Mitchella. W powieści przeplatają się losy bohaterów z różnych kontynentów i epok, których decyzje i czyny mają duży wpływ na teraźniejszość, przyszłość i przeszłość naszej planety. Akcja rozpoczyna się w XIX wieku, a kończy w odległej przyszłości.
Andy i Lana Wachowscy oraz Tom Tykwer wspólnie napisali scenariusz. Do udziału w filmie zaprosili m.in. Halle Barry, Hugh Granta, Toma Hanksa, Susan Sarandon, Hugo Weavinga, Bena Whishawa i Jima Sturgessa.
Imponująca rozmachem (ponad 100 mln. dolarów budżetu, gigantyczne plany zdjęciowe na Balearach, w Edynburgu i Berlinie) ekranizacja, której podjęli się mistrzowie współczesnego kina – Tom Tykwer oraz Andy i Lana Wachowski, twórcy „Matrixa” – łączy europejską wrażliwość w ukazywaniu zmagań jednostki z niezgłębioną zagadką losu i życia we wszechświecie z hollywoodzką sprawnością, najnowocześniejszymi efektami specjalnymi oraz przełomowymi, godnymi Oscara, osiągnięciami w charakteryzacji czołowych gwiazd współczesnego kina.
Źródło: www.heliosnet.pl