Ograniczenie w dostępie do ilości owoców i warzyw sprawia, że mamy ochotę sięgnąć po suplementy z apteki – wszak chcemy być zdrowi, mieć siły witalne, energię i odporność. A co powiecie na to, żeby wytwarzane w fabrykach i koncernach farmaceutycznych suplementy, zastąpić naturalnymi? Oto sposób na zatrzymanie lata. Do dzieła (póki jeszcze są)!
Zamroź skarby
Jeszcze możecie znaleźć na bazarach ostatnie odmiany truskawek i malin. Wciąż pyszne, zdrowe i nasze – a to ważne, bo transportowane między kontynentami przysmaki z egzotycznych krajów, w czasie podróży niestety bardzo wiele tracą. Kup maliny, porządnie wysusz i zamroź w woreczkach strunowych. Truskawki pokrój w mniejsze cząstki, pozwól im obeschnąć i niechaj podążą w ślady malin. Do tego duetu niechaj dołączą pyszne borówki, które mrożą się bardzo wdzięcznie. Z takim arsenałem nie tylko będziesz w stanie co rano zjeść pyszną, pełną słodkich owoców owsiankę, ale również będziesz mógł w środku zimy zrobić budyń z owocami, domowy kisiel owocowy lub pyszny koktajl.
Włoskie sosy, zupy kremy i oczywiście nasza stara, dobra pomidorówka. Wszystko to smakować będzie najlepiej z przetartych pomidorów. Ale te, które są dostępne w sklepach zimą, nie są tak smaczne, jak odmiany, które królują na straganach właśnie teraz – pod koniec lata i na początku jesieni. Warto wspomnieć również o tym, że pomidory są pełne drogocennego likopenu i witamin. Kup więc solidną ilość pomidorów, umyj je i wrzuć lekko pokrojone do wielkiego garnka. Duś, od czasu do czasu mieszając. Później przetrzyj je, pozbywając się szypułek i skórek. No a na koniec, wlej ten pyszny przecier do słoików i zawekuj. Otworzone w czasie, kiedy zza okna spoglądać będziesz na zaśnieżone chodniki, przypomną ci zapach lata i pozwolą przygotować pełne zdrowia posiłki dla całej rodziny.
Jabłek w Polsce jest pod dostatkiem. Możesz wybierać miększe, bardziej kruche, kwaśne i słodkie. Z ulubionych przygotuj zapasy. Część pokrój w cienkie plasterki i wysusz – pyszna przekąska dla małych i dużych. Takie jabłkowe chipsy wspaniale komponują się również z sałatkami. Część uduś (bez skóry i ogryzków), posłodź do smaku i zawekuj – przyrządzisz z nich najlepsze naleśniki, desery, ciasta i przysmaki zimą.
O tej kupowanej w sklepach nie będziemy się wypowiadać, zakładając, że wiecie ile w niej chemii i sztuczności. Taka zrobiona w domu za to, jest nieocenionym ułatwieniem podczas gotowania i źródłem witamin przez cały rok. Przygotuj solidną porcję warzyw: marchew, seler, por, pietruszka, natka pietruszki, cebula, czosnek, świeże zioła. Wszystko umyj i pokrój na mniejsze kawałki. Wrzuć do dużego garnka z grubym dnem, dolej odrobinę wody, dodaj zawiązane w kawałku gazy (sakiewce) ziele angielskie, pieprz ziarnisty, liść laurowy i gotuj, aż warzywa zmiękną (jeśli chcesz przyspieszyć proces, zamiast krojenia, możesz użyć tarki). Kiedy mieszanka będzie już miękka, wyjmij sakiewkę z przyprawami (wyrzuć), a warzywa zblenduj na gładką pastę, dodając sól i pieprz. Całość umieść w pojemnikach do robienia kostek lodu i zamroź. Po zamrożeniu, przełóż do woreczka strunowego i przechowuj w zamrażarce. Na bazie tej zdrowej, pozbawionej jakiejkolwiek chemii kostki rosołowej, w kilka chwil przygotujesz bazę zupy lub jakiegokolwiek sosu.
Śliwki – niekoniecznie robaczywki
Wrześniowe śliwki to najlepsze i najzdrowsze skarby natury. Bogate w witaminy i przeciwutleniacze, regulują trawienie i wspaniale smakują. Śliwki węgierki umyj i wydryluj. Tak przygotowane wysusz (najszybciej w suszarce do warzyw i owoców). Kolejną porcję przerób na pyszne powidła. Przygotuj podobnie – usuwając pestki, przekrój na pół, włóż do dużego garnka z grubym dnem – to bardzo ważne, żeby śliwki nie przywierały. Duś na bardzo małym ogniu, co jakiś czas mieszając. Śliwki zaczną się rozgotowywać, wtedy trzeba mieszać je częściej. Nie dolewaj wody i bądź cierpliwy. Duś je do czasu odparowania wody – nie musisz robić tego jednorazowo, możesz przykryć garnek i zostawić na kolejny dzień – wtedy znowu trochę je pogotuj, mieszając. Na koniec spróbuj, na ile są kwaśne i dodaj cukier do smaku (im mniej, tym zdrowiej). Tak przygotowane powidła przełóż do wygotowanych słoików i zawekuj.
To przysmak, który pasuje do każdej pory roku – jako dodatek do obiadu, sałatki, zagryzka do alkoholu lub samodzielna przekąska. Zdrowe, pełne mocy uodparniającej i działające wspaniale na układ pokarmowy. Kup małe, twarde ogórki gruntowe. Do tego potrzebny będzie dobry czosnek, chrzan w korzeniu oraz koper włoski z łodygą. Ogórki umyj, wymocz w zimnej wodzie kilka godzin i poukładaj ciasno w słoikach. Do każdego słoika (1L) włóż 3 przekrojone ząbki czosnku, kilka niewielkich kawałków korzenia chrzanu oraz gałązkę kopru (możesz ją pozwijać). W garnku zagotuj wodę z solą (1 łyżka stołowa na 1L wody). Wrzątkiem zalewaj ogórki – tak, żeby były dokładnie przykryte. Od razu zakręcaj. Po kilku godzinach
(pokrywki powinny się lekko zassać), odwróć słoiki do góry nogami, układając je na ściereczce. Jeśli któryś nie zamknął się szczelnie i przecieka, odkręć go, uzupełnij wodę do zakrycia ogórków i powtórz proces. Tak przygotowane ogórki, będą gotowe do jedzenia już po ok. 2 tygodniach, a przechowywać je możesz w ciemnym miejscu śmiało przez całą zimę (a nawet dłużej).